Zima nie jest wprawdzie tak dokuczliwa, jak mogłaby być. Tym niemniej jest zimno, szczególnie rano i pod wieczór, czyli zazwyczaj wtedy, kiedy musimy wyjść na zewnątrz. Na uwadze mamy to, by nie zmarznąć, ale przy okazji dobrze też wyglądać modnie. Dlatego odpowiedzmy sobie na pytanie, co zrobić, aby w sukience było nam ciepło także zimą.
Ciepły materiał
Zacznjmy od specjalnych kreacji, które zostały zaprojektowane z myślą o tym, abyśmy tak nie marzły między listopadem a początkiem marca. Sprawdzają się tu modele z dzianiny czy tzw. sweterkowe, a i wełniane spisują się na medal. Ciekawym rozwiązaniem jest sukienka golfowa, która pozwoli nam osłonić szyję. Sukienki na zimę są nie tylko dłuższe, ale i obszerniejsze (przyciasne ubranie sprawia, że szybciej tracimy ciepło), dzięki czemu w miarę potrzeby nałożymy pod spód kolejną warstwę. Modele te sięgają najczęściej kolan, dzięki czemu z powodzeniem ubierzemy kozaczki lub inne wysokie i ciepłe buty.
Komfortowa bielizna
Nieraz możemy zostać przy nieco lżejszych kreacji. Jednak w przypadku zwłaszcza srogich zim pamiętajmy, by docieplić się bielizną, polecamy tu cienkie bluzeczki bez rękawów i do talii. Na to ubierzmy długi rękaw. Nawet cienkie warstwy, gdy jest ich więcej mogą stanowić świetną zaporę przed chłodem, wiatrem czy innymi nieprzyjemnymi warunkami pogodowymi.
Wełniane rajstopy
Nie wszystkie dziewczyny doceniają walory wełnianych rajstop… Ale zimą jest chyba najlepszą porą, by się do nich przekonać. Nie tylko ocieplą nasze nogi, ale gdy dobierzemy odpowiedni kolor, sprawią, że nasz wygląd stanie się oryginalny i podziwiany przez innych.
Szal!
W cieplejszym okresie nieraz korzystamy z apaszek, by dopełnić looku. Natomiast zimą posłużmy się szalem. Polecamy szczególnie te obszerne, którymi, gdy będziemy chciały otulimy głowę i ramiona!
Najważniejsze oczywiście, by było nam wyglądnie i żebyśmy się dobrze czuły w przygotowanej stylizacji.